Post by Tadeusz Smal"Skoro dwoje dorosłych ludzi umawia sie na to, ze jeden drugiemu wysle
paczke za posrednictwem firmy kurierskiej to mozna domniemywac, ze
obie strony rozumieja jak dzialaja firmy kurierskie i na czym polega
taka usluga, prawda? Bo problem sprowadza sie do tego, ze w tu
opisanym przypadku Odbiorca najwyrazniej myli rzeczywistosc ze swoimi
wyobrazeniami."
Dla mnie nic dodać i nic ująć.
Tyle że kasowanie za 2 podejście kurier nie jest metodą działania firm
kurierskich. Dostaję przesyłki, które przywozi mi UPS/DHL/Siodemka
Zazwyczaj dzwonią, czasem ja dzwonię mając numer przesyłki. Zdarzało
się nieraz drugie podejście kuriera (DHL ma zawyczaj pecha) i nie
słyszałem o problemach z dopłatą u nadawcy.
Sam wysyłam przesyłki. Zazwyczaj był to UPS (bo mieli do niedawna biuro
blisko mnie) lub Pocztex. NIGDY NIKT nie chciał dopłaty za drugie
podejście do doręczenia! (były takie)
Zatem wniosek jak dla mnie jest taki:
"to mozna domniemywac, ze
obie strony rozumieja jak dzialaja firmy kurierskie i na czym polega
taka usluga, " -> cena za przesyłkę jest określona w umowie,
jednorazowej czy stałej i nie warunkuje jej ilość prób doręczenia.
A jeśli ktoś (Sprzedający) "wynegocjował" sobie takie G, w którym płaci
za każdą próbę to jego problem. No mogę zgadywać, dostał super cenę za
doręczenie + dopłatę za kolejne próby. W takim jednak przypadku albo:
1. Jego zasranym obowiązkiem jest poinformaować Odbiorcę o tym fakcie
2. Podjąć ryzyko w imię długofalowych oszczędności
A sytuacja opisana w pierszym poście to nic innego jak zwykłe oszustwo.
Jak dla mnie, nie dopłacać, zapodać inf. do allegro o naciąganiu
Kupujących, wpisać delikwenta na swoją BL ;)
--
Wojtek